Moja 7-Dniowa Podróż do Nowego Jorku
Zawsze ciągnęło mnie do Stanów Zjednoczonych. Moje zainteresowanie tym krajem zaczęło się od opowieści o rodzinie i przyjaciołach, którzy mieli okazję odwiedzić USA. Każdy miał "ciocię w Stanach". Od 20 roku życia marzyłam o tym, aby w końcu tam pojechać, jednak zabrakło mi odwagi, aby wziąć to zaproszenie na serio. W wieku 28 lat zdecydowałam się na trzy miesiące pracy w Chicago. Był to czas, który zmienił moje życie i zrodził we mnie prawdziwą miłość do Ameryki.
Oprócz Chicago, odwiedziłam Las Vegas, gdzie podziwiałam majestatyczny Grand Canyon, oraz Miami, skąd wyruszyłam w rejs wycieczkowy na Bahamy. Moje serce jednak biło na myśl o wizycie w Nowym Jorku, mieście, które zawsze wydawało mi się magiczne.
W marcu 2024 roku, spełniłam swoje marzenie i udałam się do Nowego Jorku na siedem niezapomnianych dni.
Dzień 1: Przylot do Nowego Jorku
Po przylocie zameldowałam się w hotelu na Manhattanie. Już pierwszego wieczoru, spacerując po Times Square, poczułam niezwykłą energię tego miasta.
Dzień 2: Przelot Helikopterem i Statua Wolności
Rozpoczęłam dzień od przelotu helikopterem nad Nowym Jorkiem, co było niesamowitym przeżyciem – szczególnie że helikopter nie miał drzwi! Widok na Empire State Building, Brooklyn Bridge, Central Park i Statuę Wolności z tej perspektywy zapierał dech w piersiach.
Następnie popłynęłam promem na Liberty Island, aby zobaczyć z bliska Statuę Wolności i poznać historię imigrantów na Ellis Island.
Dzień 3: Top of the Rock i Zakupy na Piątej Alei
Wjechałam na taras widokowy Top of the Rock, skąd rozciągał się wspaniały widok na Manhattan i Central Park. Potem udałam się na Piątą Aleję, gdzie zrobiłam zakupy w ekskluzywnych butikach.
Dzień 4: Summit One Vanderbilt i Mecz NBA
Zachwyciłam się widokami z Summit One Vanderbilt, który oferuje nową, futurystyczną perspektywę na Nowy Jork. Wieczorem poszłam na mecz NBA w Madison Square Garden – emocje były niesamowite, a atmosfera pełna energii.
Dzień 5: WTC Memorial i Mecz Hokeja
Dzień rozpoczęłam wizytą w World Trade Center i 9/11 Memorial & Museum, gdzie oddałam hołd ofiarom zamachów z 11 września. Następnie wjechałam na One World Observatory, skąd roztaczał się widok na całe miasto. Wieczorem obejrzałam mecz hokeja NHL – to było niesamowite przeżycie!
Dzień 6: Łyżwy w Central Parku i Broadway
Po bajglach na śniadanie, udałam się na łyżwy do Central Parku, gdzie po raz pierwszy zatańczyłam swój "pierwszy taniec" w tym magicznym miejscu. Wieczorem poszłam na musical na Broadwayu – jedno z najlepszych widowisk, jakie kiedykolwiek widziałam.
Dzień 7: Brooklyn Bridge i Oświadczyny na Times Square
Ostatni dzień rozpoczęłam spacerem po Brooklyn Bridge, podziwiając niesamowite widoki na Manhattan i Brooklyn. To, co mnie spotkało później, było absolutnie niesamowite – oświadczyny na Times Square!
Podczas całego pobytu spotykałam niesamowicie miłych ludzi, którzy dodawali uroku mojej podróży. Nowojorczycy są niezwykle otwarci i pomocni, co sprawiło, że czułam się tam jak w domu.
Nie zabrakło także przepysznej pizzy, wizyty na Summit One Vanderbilt, Top of the Rock oraz podziwiania Statuy Wolności.
Na pewno wrócę do Nowego Jorku! To miasto, które zawsze będzie miało specjalne miejsce w moim sercu i gdzie na pewno przeżyję jeszcze wiele niesamowitych przygód.